25 marca br. w Porcie Lotniczym w Lublinie wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz, podpisał list intencyjny o współpracy Ministerstwa Obrony Narodowej i Województwa Lubelskiego. Rezultatem ma być powstanie nowej bazy wojskowej.
W ubiegłym roku Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych zasygnalizowało chęć zwiększenia liczby dostępnych miejsc do bazowania lotnictwa wojskowego, wykorzystując w tym celu cywilne porty lotnicze. Obecny niedobór wojskowych lotnisk jest skutkiem gwałtownej redukcji liczby lotniczych jednostek bojowych i baz po zakończeniu zimnej wojny. Część lotnisk została wyprzedana w prywatne ręce, a potem zagospodarowana przez przedsiębiorców na różne sposoby. Niestety tylko niektóre z byłych baz wojskowych zachowały swój lotniczy charakter i zostały przekształcone w lotniska cywilne, co pozwoliło utrzymać ich infrastrukturę w dobrym stanie.
Tymczasem większość z dawnych baz jest dla lotnictwa definitywnie stracona. Ze względu na obecną skomplikowaną strukturę właścicielską terenów, części nieużywanych baz nie da się już w całości wykupić z rąk prywatnych. Ponadto z biegiem lat w okolicach wielu byłych baz pojawiły się nieodwracalne zmiany, jak na przykład wysoka zabudowa mieszkalna, co praktycznie eliminuje je z ponownego pełnienia funkcji lotnisk. Dlatego obecnie powstał pomysł współdzielenia terenów z ruchem pasażerskim w ramach lotnisk cywilno-wojskowych.
„Ten moment jest ważnym momentem z kilku powodów, bo to jest moment symboliczny, ale to jest też moment strategiczny, wybrania portu lotniczego, który będzie stanowił przestrzeń i miejsce do dbania o bezpieczeństwo naszej ojczyzny. Będą tutaj na stałe stacjonować śmigłowce Wojsk Lądowych, które modernizujemy. Dokonujemy też nowych zakupów. Będą się tutaj, w co głęboko wierzę, szkolić wojskowi piloci. Będziemy rozwijać regionalnie instytucje i infrastrukturę. Możemy tu połączyć funkcję bezpieczeństwa, funkcję turystyczną i funkcję gospodarczą” – podkreśli szef MON po podpisani listu intencyjnego.
Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz podczas wizyty w Porcie Lotniczym Lublin.
Jak zaznaczył wicepremier Kosiniak-Kamysz, wzmacnianie obecności wojskowej na wschodzie kraju ma istotne znaczenie dla bezpieczeństwa państwa.
„Ta inwestycja w lotnisko w Lublinie i pojawienie się tutaj stałej bazy dla śmigłowców stanowi ogromne wzmocnienie dla funkcjonowania sił zbrojnych. Polska wschodnia, to jest ta część kraju, która zasługuj dziś na generalne wsparcie. Musi być tu stała obecność wojsk sojuszniczych, ale nasze wojsko też musi inwestować w te tereny. Wzmacniamy dziś ten potencjał bezpieczeństwa i obrony” – zaznaczył.
„Ta stała baza będzie zlokalizowana na przestrzeni 100 hektarów, które pozyskujemy w umowie pomiędzy Ministerstwem Obrony Narodowej a naszymi samorządowymi partnerami. To jest wyraz dobrej współpracy rządu i samorządu. Niezwykle ważne jest to, żeby w Polsce wschodniej była obecność Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej. Zapewnienie bezpieczeństwa jest racją stanu Rzeczypospolitej. Poczucie bezpieczeństwa i realne bezpieczeństwo to jest nasze wyzwanie. Robimy wszystko, żeby każdy z naszych rodaków mógł czuć się bezpiecznie” – mówił szef MON.
Port Lotniczy Lublin jest spółką akcyjną z siedzibą w Lublinie, której wyłącznymi akcjonariuszami są jednostki samorządu terytorialnego. Jest to nowe lotnisko cywilne, zbudowane całkowicie od podstaw i uruchomione w 2012 roku. Obok tego lotniska funkcjonują należące do koncernu Leonardo zakłady lotnicze PZL-Świdnik, produkujące śmigłowce dla Wojska Polskiego i odbiorców zagranicznych. Usytuowanie wojskowej bazy w taki miejscu jest korzystne ze względów geograficznych i logistycznych. W przyszłości może tu stacjonować wojskowy personel odbierający i szkolący się na sprzęt produkcji świdnickich zakładów, albo też nowe jednostki lotnicze, tworzone w ramach ogólnego planu rozbudowy Sił Zbrojnych RP.
Reklama
Zobacz również
Reklama
Reklama
