• Piątek, 1 listopada 2024
X

Ukraińskie ataki balonowe na Rosję

Według doniesień rosyjskiego kanału informacyjnego Masz ostatnio Ukraińskie Siły Zbrojne po raz pierwszy wypuściły w głąb Rosji większą liczbę balonów meteorologicznych wyposażonych w materiały wybuchowe.

Jeden z nich został przechwycony 17 kwietnia przez systemy obrony powietrznej w obwodzie lipieckim. Bardo podobnie zmodyfikowany bezzałogowy aerostat, przewożący kilka kilogramów materiałów wybuchowych, rozbił się w lesie w pobliżu wsi Nowa Słobodka. Co najmniej jeszcze jeden taki obiekt został zniszczony przez rosyjską obronę powietrzną również w obwodzie kurskim. Fakt odnalezienia trzech balonów potwierdził na swoim kanale telegramowym gubernator obwodu briańskiego Aleksander Bogomaz. Gubernator przekazał jednocześnie, że nie było ofiar w ludziach ani szkód w mieniu.

Reszki ukraińskiego balonu. Widać przebitą powłokę oraz podpięty do niej granat moździerzowy.

Niektóre dotychczas odnalezione balony były wyposażone w granaty moździerzowe kal. 82 mm, inne zaś w tzw. rogowe reflektory radarowe, które sztucznie zwiększają echo radiolokacyjne, przez co rosyjskie radary mogły pomylić je z większymi dronami uderzeniowymi, które czasem atakują rosyjską infrastrukturę krytyczną. Taka taktyka ma doprowadzić do niepotrzebnego zużywania drogich pocisków przeciwlotniczych na bezwartościowe cele. Przy czym wyposażenie części balonów w ładunek bojowy sprawia, że tego typu zagrożenie nie może być całkowicie ignorowane i wymusza na Rosjanach podjęcie przeciwdziałania.

Granat moździerzowy kal. 82 mm znaleziony przy jednym z balonów.

Do ataków użyto małych balonów wypełnionych helem lub wodorem, wyposażonych w lokalizator GPS, elektronikę, balast, materiały wybuchowe i zestaw baterii zasilających. Obiekty tego typu mają latać nad Rosją i zrzucać automatycznie ładunek bojowy po odebraniu sygnału z układu GPS, jeśli akurat znajdą się nad zapisanymi w pamięci współrzędnymi. Celami mogą być raczej tylko obiekty wielkoobszarowe jak rafinerie lub lotniska. Wcześniej Siły Zbrojne Ukrainy wypuczały je pojedynczo, lecz teraz lata ich po kilka na raz. Taktyka ta przypomina japońskie ataki balonowe na USA z końca II wojny światowej, kiedy to specjalne konstrukcje z bombami zapalającymi miały przelatywać nad Pacyfikiem i podpalać lasy na terenie Stanów Zjednoczonych wyrządzając szkody w gospodarce.

Inny balon miał podwieszony lekki reflektor radarowy. Jest on najprawdopodobniej wykonany z metalowej folii, którą naklejono na przecinające się pod kątem prostym piankowe powierzchnie.

Warto przypomnieć, że w lutym 2023 roku podobną kampanię balonową przeciwko Ukrainie zorganizowały Rosja i Białoruś. Wypuszczone balony z odbijaczami najprawdopodobniej mały zakłócić pracę ukraińskiej obrony, poprzez zwielokrotnienie liczby celów przebywających jednocześnie w powietrzu. Akcję jednak dość szybko zarzucono jako mało efektywną. Balony były dość łatwe do rozróżnienia na ekranach radarów ze względu na ich niską prędkość i niestabilny kurs – po prostu nie było wówczas w rosyjskim arsenale środków bojowych, które mogłyby one wystarczająco wiarygodnie imitować.

 

Typowy balon meteorologiczny przenosi ładunek w postaci instrumentów pomiarowych i nadajnika przekazującego dane do stacji naziemnej.

Reklama

Najnowsze czasopisma

Zobacz wszystkie
X
Facebook
Twitter
X

Dołącz do nas

X