W bazie sił powietrznych Ellsworth w Południowej Dakocie rozbił się bombowiec strategiczny B-1B Lancer należący do Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych.
Do wypadku doszło 4 stycznia o godzinie 17:50 czasu lokalnego, podczas lądowania po misji o charakterze szkoleniowym. Na pokładzie znajdowało się czterech członków załogi, z których wszyscy bezpiecznie się katapultowali. Ich stan zdrowia określany jest jako dobry.
Według dostępnych informacji rozbity B-1B Lancer nosił numer ewidencyjny 85-0085 i podlegał dowództwu 28. Skrzydła Bombowego. Przyczyna wypadku nie jest na razie znana, ale przypuszcza się, że znaczący wpływ na przebieg zdarzeń mogła mieć gęsta mgła i warunki sprzyjające oblodzeniu.
B-1B jest jednym z trzech typów bombowców strategicznych na uzbrojeniu lotnictwa Stanów Zjednoczonych, obok starszego B-52H Stratofortress i młodszego B-2A Spirit. Co ciekawe jako jedyny z całej trójki został po zakończeniu zimnej wojny pozbawiony funkcji nosiciela broni jądrowej i może wykonywać tylko ataki amunicją konwencjonalną. Do chwili wypadku w czynnej służbie pozostawało 45 Lancerów.