Amerykańska agencja kosmiczna NASA straciła łączność ze swoim pierwszym pozaziemskim śmigłowcem, który od blisko 3 lat przebywa na Marsie.
18 stycznia należący do NASA bezzałogowy śmigłowiec marsjański Ingenuity wykonał swój 72. lot na Czerwonej Planecie. Lot był zaplanowany jako krótki pionowy podskok, trwający 32 sekundy, w celu sprawdzenia prawidłowości działania systemów urządzenia po nieplanowanym, przedwczesnym lądowaniu podczas poprzedniego lotu.
Dane z Ingenuity przesłane podczas ostatniego lotu do łazika Perseverance (działającego jako przekaźnik między śmigłowcem a Ziemią) wskazują, że aparat pomyślnie wzniósł się na zadaną mu maksymalną wysokość 12 metrów. Niestety podczas planowanego opadania łączność między śmigłowcem a łazikiem została przerwana. Zespół inżynierów nadzorujący loty Ingenuity analizuje dostępne dane i rozważa kolejne kroki w celu przywrócenia komunikacji. Trzeba się jednak liczyć w możliwością, że na Marsie doszło do pierwszej w historii katastrofy lotniczej statku atmosferycznego.
Warto przypomnieć, że śmigłowiec Ingenuity przybył na powierzchnię Marsa 18 lutego 2021 r. przymocowany do spodu łazika Perseverance. 19 kwietnia doszło do pierwszego napędzanego i kontrolowanego lotu w pozaziemskiej atmosferze wykonanego przez jakikolwiek statek powietrzny. Pierwotnie program zakładał wykonanie tylko pięciu eksperymentalnych lotów w ciągu 30 dni, ale rzeczywiste możliwości śmigłowca przekroczyły wszelkie oczekiwania.
Do chwili swojego 71. lotu, który odbył się 6 stycznia 2024 r., Ingenuity unosił się łącznie przez dwie godziny, osiem minut i osiemnaście sekund. Wszystkie loty odbywają się autonomicznie. Zespół na ziemi przesyła tylko plan lotu, a komputer pokładowy samodzielnie realizuje misję i na bieżąco przesyła informacje o jej przebiegu. Ręczne sterowanie jest wykluczone, bowiem w zależności od położenia Marsa względem Ziemi sygnał radiowy podróżuje od 5 do 20 minut.
Odporność ważącego zaledwie 1,8 kg śmigłowca na trudne warunki marsjańskie znacznie przekroczyła przewidywania NASA. Pozwoliło to Ingenuity wykonać wielokrotnie więcej lotów, niż początkowo planowano. Po udowodnieniu, że lot na Marsie jest możliwy, w maju 2021 r. Ingenuity wszedł w fazę demonstracji operacyjnej, która ma pokazać, w jaki sposób zwiad powietrzny może przynieść korzyści podczas przyszłej eksploracji Marsa i innych światów.